Wyprawa Białoruś: Szczara - Niemen 2-11 sierpnia 2019

  • 3 sierpnia - Jest nas 13. Spotykamy się na dworcu w Terespolu, zostawiamy samochody na prywatnym parkingu
                       i pociągiem przejeżdżamy do Brześcia.
                       Stąd bus zawozi nas na łąkę nad Szczarą, około 20 km od Słonimia (na mapie żółte kółeczko).
                       Piękne miejsce, daleko do jakichkolwiek zabudowań.


 
kliknij w mapę, aby otworzyć galerię zdjęć z danego dnia

4 sierpnia - I etap do Słonimia, około20 km. (żłóte kółeczka - start, niebieskie koniec etapu)
               Dopływamy za most kolejowy, za miastem. Dobre, spokojne miejsce na biwak, chociaż
               w nocy słychać pociągi, a teren bardzo zaśmiecony - pewnie w weekendymoże być tu tłoczno.

 

5 sierpnia - II etap Słonim - Feradki. Około 14 km za Słonimem, na lewym brzegu samotna cerkiew 
               (zielone kółeczko). Po około24 km wpływamy w stare zakole, brak wygodnego wyjścia
               na brzeg. Tu czeka na nas pan Tadeusz. W Jego gospodarstwie agroturystycznym czeka na nas
               kolacja - placki ziemniaczane i żeberka. 
               Część z nas nocuje w pokojach gościnnych, a część w namiotach przy kajakach.

6 sierpnia - III etap Feradki - łąka "pod Dębem", około23 km. Pogoda nadal piękna. Po 3 godzinach 
                 robimy postój na lewym brzegu, miejsce jakby przygotowane pod turystów, nawet prasa
                 zostawiona w specjalnym koszu, a wśród wydawnictw białoruski Playboy... 
                 Nocleg na prawym brzegu. Jest on co prawda stromy, ale dno piaszczyste, więc z rozbiciem
                 biwaku nie ma problemu.  A miejsce piękne, w promieniu kilku kilometrów żywej duszy.

7 sierpnia - IV etap łąka "pod Dębem" - Moskali, ponad 32 km. Miedzy 11 a 12 pada deszcz.
              Po południu przejaśnia się, ale nadzieja, że w Moskalach będziemy mogli zrobić zakupy
              w sklepie (tak wynika z opisów) dodaje nam energii. Moskale są, ale sklep od 5. lat zamknięty.
              Bardzo serdecznia przyjmują nas mieszkańcy Moskali - kiedyś mieszkało ich to około 1000,
              dzisiaj pozostało 30 osób. Szczególnie dziękujemy pani Walentinie, która ugościła nas
              śniadaniem - jajecznicą z 20 jaj na kurkach, a ze starego, nakręcanego patefonu puściła nam
              przebój "Cicha woda brzegi rwie". Także serdecznie dziękujemy właścicielowi starej Łady,
              który zawozi 3. z nas do sklepu w sąsiedniej miejscowości.

8 sierpnia - V etap  Moskali - biwak-kąpielisko (Koroli), około 17 km.
               Po porannym deszczu wypogadza się, żegnamy się z panią Walentiną i jej mężem.
               Wpływamy do Puszczy Lipiczańskiej. Kilkaset metrów za mostem (zielone kółeczko) ciekawe
               miejsce: cudowne źródło i pozostałości po jedynej na Białorusi dziegciarni. 
               Na terenie puszczy (po prawej stronie rzeki)wolno dobijać do brzegu tylko w wyznaczonych
               miejscach i tam też, za opłatą (15 rubli od osoby) możne rozbić namioty. Ale po lewej można
               biwakować bez problemu.  
               Dopływamy do kąpieliska, dobre miejsce do rozbicia namiotów, na miejscu kibelek:
               czerwone drzwi, a za nimi dziura w podłodze. Jest też kontener na śmieci. Bez opłat.

9 sierpnia - VI etap - biwak-kąpielisko (Koroli) - Niemen - Mosty (łąka nad rzeczką Zelwianka) 26 km.
             Płyniemy jeszcze ok. 10 km. Szczarą, po czym wpływamy na Niemen. To juz duża rzeka
             i niestety silny wiatr wieje nam prosto w twarz. Tuż przed mostem w Mostach wpływamy
             w rzeczkę Zelwianka i płyniemy około 1 km w górę rzeczki. Po lewej stronie łąki, z dogodnym
             dojazdem dla samochodów. Tu kończymy spływ.

10 sierpnia - rano przyjeżdża samochód z przyczepą i zabiera kajaki, a my busem jedziemy do Grodna.
                Na noc udajemy się do Brześcia, gdzie czekają na nas pietrowe łóżka w hostelu
                "Good morning".


11 sierpnia - do południa spacer po Brześciu, po południu busem wracamy do Terespola. Po 4 godzinach
                 spędzonych na przejściu granicznym po Polskiej stronie odbieramy samochody i ...